poniedziałek, 22 czerwca 2009

Riverdance a sprawa polska:)

post wtrakcie pisania
Dzis chcilbym poruszyc temat kreowania marki i umiejetnosci lansowania własnego kraju.Irlandczycy sa w tym niewatpliwie mistrzami.Bywa ze w propagowaniu atrakcji turystycznych ida tak daleko ze nie potrafia zachowac zdrowych proporcji i rozsadku - patrz zamek Blarney (pobliski zreszta)ktory niedawno zostal sklasyfikowany jako jedna z najbardziej niehigienicznych atrakcji turystycznych swiata !.DOkladniej mowiac chodzi o Kamień z Blarney,wapienny blok o wymiarach około 30 x 120 cm, wmurowany w mury obronne zamku w Blarney w hrabstwie Cork. Legenda głosi, że ten kto go pocałuje, uzyska dar elokwencji i przekonywania. Cały obrzadek nie jest to zbyt prosty, gdyż jest on wbudowany poniżej linii blanków. Osoba, która chce tego dokonać musi być zwieszona głową w dół i przytrzymywana za nogi. Mniej oficjalna jest dalsza czesc tej historii .Irlandczycy twierdza ze pracownicy zamku w razie "potrzeby" tutaj wlasnie daja jej upust- oczywiscie pod nieobecnosc turystow. Potem zas kreca glowami widzac obcalowujacych kamien z nadzieja -turystow !. Po uslyszeniu tej wersji odechcialo mi sie zwiedzania Blarney , nie jestem tez tak zdesperowany aby odnalezc utracona elokwencje.

link do info na wp na ten temat : http://turystyka.wp.pl/gid,11235661,title,najbardziej-niehigieniczne-atrakcje-turystyczne-swiata,zdjecie,rsqotqmr,galeria_zdjecie.html

Pomimo niechlubnej slawy Irlandczycy uwazaja to za nobilitacje bo zapewne sprawdza sie tu powiedzenie ze nie jest wazne jak o Tobie mowia ,wazne zeby o Tobie mowili.TA statystyka przyspozyla Blarney dodatkowych tysięcy zwiedzajacych. Irlandczycy przyciagaja miliony turystow zarowno dzika przyroda, cudownymi widokami jak i naciaganiem historii.NAjlepszym przykladem jest kwestia pubow.Prawie kazda miejscowosc zyje dyskusjami ktory pub jest najstarszy w miescie kraju i wogole na swiecie.Tak wogole w kazdym z tych miasteczek mozemy uslyszec ze u nich wlasnie jest ten najstarszy w Irlandii.Jezeli kiedys wejdziecie do pubu i uslyszycie taka historie to nie dyskutujcie. WYrazcie szczere zdziwienie ,ochy i achy powiedzcie ze to niesamowite i NIE DYSKUTUJCIE !!!!.Bo tu mozna w "ryj" tez dostac za obraze swietosci takiej jak : pub miejscowy,piwo,hurling, futbol galeicki i rugby.
Teraz czas taniec irlandzki produkt! wykreowany na bazie ludowych tancow irlandzkich ale jakze efektowny i atrakcyjny. Film pokazujacy technike tanca tradycyjnego zamieszczam ponizej.Takie wystepy mozna zobaczyc bardzo czesto w Cork,Midleton i calej Irlandii- potrzebna jest tylko jakas rocznica albo bank holiday.Popatrzcie wiec:



Gdyby ktos mnie zapytal jakie sa glowne cechy Irlandczykow (uogolniaac oczywiscie) powiedzialbym : życzliwosc, pogodne usposobienie, pozytywne nastawienie do swiata tak wogole :) , dystans do siebie i innych , poczucie humoru i......tolerancja a jednoczesnie godnosc narodowa i niewatpliwie sa kompatybilni z nami.Maja podobne przejscia w sensie narodowym .
Oni sa dumni ze swojej flagi i z tego ze sa irlandczykami. Ba oni sa dumni z tradycji :muzyka i taniec choc to transkrypcja i produkt .Jak my 
wypadamy na ich tle ? jacy jestesmy? posluchajmy VooVoo bo duzo wtym racji:


Co wiec mialobybyc tym produktem przyciagajacym i identyfikowanym z nami ? co?
może szowinizm ? nienawisc do Niemcow , Ruskich i pedałów i inne fobie ktorych mamy cale mnostwo....? Tu spotykam ludzi z ktorymi nic mnie nie laczy sa mili otwarci i jak nasze standardy bardzo towarzyscy :). Poprostu fajnie pogadac z nimi o pogodzie czy niedzielnym meczu druzyny Munster i ... itp. znaczy o pierdolach.




Taniec, muzyka i spiew to tylko czesc talentow artstycznych Irlandczykow.Pamietajmy o poezji, prozie itd. Dla nich to wazne sprawy i to przede wszystkim ze wzgledow ekonomicznych .Niewatpliwie duzo w tym kreacji. TAk bylo rowniez u Nas na Podhalu. "Rasowanie" kultury robienie z niej pieczatki i logo jak kierbce, galoty, kwasnica, chaty czy gwara czy wrescie oscypek. Irlandczycy nie dosc ze potrafmia kreowac to takze umieja to sprzedac i tego powinnismy sie od nich uczyc.

Jaskolka

Mam fale na fotografowanie ptakow. Dzis wreszcie udalo mi sie dopasc jaskolke .Choc pelno ich tu wszedzie to plochliwe bydle i trudno gadzine namowic do tego zeby choc troche posiedziala w miejscu.



W tle niesmiertelna Jaskolka - nienajmlodszego juz Stana Borysa .

sobota, 20 czerwca 2009

O kaczkach ktore zapragnely byc labedziami

Dzis wybralem sie do Rostellan nad tamtejsze jezioro.NA cel wzialem sobie dwie kaczki rewolucjonistki ktorym zachcialo sie byc labedziami :). Cala historie heroicznego przedzierania sie przez mury i walki kaczek o ich "labedziostwo" obserwowala smutna kawka. Jak wiadomo kawki sa bardzo towarzyskie tym bardziej smutne bylo ze kaczki plywac moga a ona - nie. Tak wiec drogie dzieci uczcie sie plywac bo wyladujecie na plocie jak ta szara kawka obserwujac zdala jedynie jak bawi sie "szlachta".



cala historie w lepszej rozdzielczosci mozesz obejrzec tutaj:

czwartek, 18 czerwca 2009

Irlandia jaka ......

Dla mnie Irlandia to kraj ktorego sila nie jest gospodarka i poziom zycia. Wiem jakie sa stereotypy ale mnie tutaj nie przyciagnelo to co materialne a to co ulotne. W 2004 roku przyjechalem do Limerick na staz. Pracowalem wtedy w projekcie TOCEMA EUROPE w ktorym partnerem bylo zarowno moje polskie miasto jak i irlandzki Limerick. To bylo dla mnie spore przezycie . Trafilem do  swiata w ktorym jezeli czegos brakowalo to mnie. Pewnie to przeznaczenie inni powiedza karma ale ja Irlandie odebralem jak kraj w ktorym chcialbym zyc. Teraz filmik o slaabej jakosci ale chyba z najbardziej znanego tradycyjnego pubu w Cork - SIn e.To Pub ukochany przez wielu, sam gdy mieszkalem obok niego przychodzilem posiedziec i posluchac muzyki. W Sine odbywa sie to tradycyjnie ,ludzie przychodzacy do pubu przynosza instrumenty i dolaczaja sie do grajacych i tak do poznej nocy. Jezeli bedziecie w Cork nie mozecie nie wpasc do
Sin-e.


Los jakos tak mna pokierowal ze zamieszkalem na wyspie pomimo patrzac z perspektywy naprawde kiepskiej znajomosci jezyka i stabilnej sytuacji zawodowej ktora mialem w kraju.Wciaz ,pomimo podlej kondycji irlandzkiej gospodarki jestem zakochany w wyspie,ludziach i muzyce ktora jest podstawa trwania swiadomosci narodowej Irlandczykow. JAcy oni sa ? sa bardzo rodzinni, muzykalni i otwarci. CZasem rozmawiamy z Roza jak w Polsce byliby traktowani emigranci tacy jak my w czasach takiego kryzysu. Dla nich jestesmy czescia spoleczenstwa , potrafia nas docenic i z drobnymi wyjatkami nie traktuja nas jak emigrantow.Ja powli zaczynam mowic ze jestem z Cloyne w East Cork urodzilem sie w srodkowej Polsce.MAm wrazenie ze dla Iroli to jest wazne ze identyfikujemy sie z tym krajem.Teraz kolejna porcja Dublinersow :)


The Dubliners sa bardzo Irish jak whiskey i murphis jak ...slowo like w Cork ,wstawiane po wielokroc w kazdym niemalze zdaniu -uwielbiam ich tak jak Pogues.

Wyobrazcie sobie nabity po brzegi irlandzki pub w ktorym wszyscy bawia sie wspolnie i spiewaja na przyklad to:


Christie Moore to taki irlandzki Kaczmarski . BArd poeta.Tyle ze na jego koncert trudno sie dostac bo ceny biletow sa wrecz horendalne nawet jak na irlandzkie warunki .Na koniec dzisiejszej pogadanki musze wrocic do kraju bo nielatwo urwac sie od przeszlosci ani o niej zapomniec.Szczegolnie gdy zyje sie w gdzies na emigracji -wspomnienia nabieraja wartosci i klimatu.CZlowiek coraz bardziej dostrzega polskie swojskie klimaty w stylu boys :). Czy pamietacie to ?


ogolnie wakacje z duchami ,Poldek,Dudus i Malenczuk i ......cos ulotnego pewnie to tesknota za byciem soba samym tyle ze kilkanascie lat wstecz. Roza teskni inaczej.Ja mam pare osob ktorych brakuje mi na codzien -zaledwie. Roza w Poznaniu jest zaprzyjazniona gleboko z polowa populacji a reszta to bliska rodzina i brakuje jej chyba ich wszystkich :).
Kurcze jak ciezko mi czasem...:( - wysoki sadzie.

środa, 17 czerwca 2009

Paddy czyli Whiskey in the jar.

Dzis slow kilka wrobla cwirka ..na  temat tytulowej wody zycia.   Na wstepie rozwiazmy dylemat  nazewniczy. Raz to nazywana jest whiskey a innym razem whisky . Która z nich jest prawidlowa ? obie. Rzecz  tkwi w kraju pochodzenia otorz jedyna wlasciwa irlandzka i pochodzaca od niej amerykanska  to whiskey zas szkocka czy kanadyjska to whisky.  Z  roznic  można podkreslic ilość destylacji- irlandzka osiaga swój lagodny smak poprzez trzykrotna destylacje a ponadto występują roznice w zawartości ziaren oraz w czym dany trunek dojrzewa.Z  irlandzkich gatunkow whiskey moim ulubionym jest często pogardzany Paddy pochodzący z Paddy  Flaherty Distillery . 

Ow ze  Paddy znany kupiec  z  Cork założył swoja destylarnie w 1779.Swoj  bogaty i lagodny smak zawdziecza wlasnie trzykrotnej destylacji oraz leżakowaniu w debowych beczkach. Dla mnie Paddy ma najlepszy smak i „bukiet” jako baza dla ulubionej przez nas HOT WHISKEY. Wprawdzie Roza uwaza  ze Jameson   jest smaczniejszy ale oczywiście racje mam ja J.Jak przygotowac HOT WHISKEY ? o to proste jak drut . Szklanka wypelniona w ¾ wrzaca woda do tego plaster cytryny z wbitymi wen gozdzikami .Calosc slodzimy  najlepiej brazowym cukrem- ma być goraca, slodka i kwasna ! Jeżeli jest - to szklanke  dopełniamy po brzegi dolewajac whiskey.  Odlot, pelen wypas na deszczowe irlandzkie ale i polskie - pozatym jeszcze na gorace dni i .. wlasciwie na dni wogole bez pogody tez sie nadaje. :). Paddego można podawac z woda lub „on the rocks” czyli  z lodem J  -  no tosiup i najlepszego. Ciekawostka jest to ze tak jak Australijczycy nazywani sa Aussies  tak na Irlandczykow mowi sie Paddies.

W tle zmieszczam teledysk whiskey In the Jar  - wcisnij strzalke i posluchaj taka jest atmosfera w irlandzkich tradycyjnych pubach przy szklaneczce whiskey badz  kuflu Murphisa - takich jak Aunty Biddy's do ktorego moglbym schodzic w szlafroku i kapciach ale to juz inna historia  :). To zaczynajmy :)

piątek, 12 czerwca 2009

Czas zaczac

Coz moge na wstepie powiedziec. Ciezko mi jakos bylo sie zabrac za to pisanie ponownie.
Czlowiek dorasta do wszystkiego czasem dorasta do tego zeby byc szczerym w mowieniu o sobie i z samym soba.
Zawsze sobie myslalem ze gdybym byl urodzil sie kobieta to z pewnoscia bym byl rozwiazly gdyby zas picie alkoholu moglo byc zawodem to  zdecydowalbym sie na to zapewne . Niestety bycie rozwiazla kobieta odpada zas pijanstwo byloby malo rozsadna profesja do tego slabo placa i latwo sie stoczyc. Coz mi jednak przeszkadza zeby prowadzic bloga z "woda zycia" w tle ?. Acha .. tak pro-forma wszystkie zdjecia zamieszczne na blogu sa autorstwa mojego badz Rozy.